Wiadomości

Pijany pirat na drodze i nie tylko

Data publikacji 05.08.2008

Pijany pielgrzym, nietrzeźwi rowerzyści i pracownik podejmujący czynności służbowe- to efekty policyjnych działań w minionym tygodniu w powiecie radziejowskim

 

Po pijanemu, z nadmierną prędkością, a do tego bez ważnego OC i nie tylko.



Brześć Kujawski, Skibin gmina Radziejów, 26 lipca br, około godziny 16:15

Wpadł przez zamiłowanie do prędkości?

W minioną sobotę (26.07.br), w godzinach popołudniowych patrol radziejowskiej drogówki prowadził w pobliskim Skibinie, kontrolę ruchu drogowego z wykorzystaniem miernika prędkości, w miejscu, gdzie obowiązuje jej ograniczenie do 50 km/h.

Krótko po godzinie 11:00 policjanci zauważyli zbliżającego się od strony Włocławka, krajową 62-ką, volkswagena passata. Już wstępnie ocenili iż prędkość jest co najmniej za duża, użyty miernik potwierdził ich spostrzeżenia. kierowca „pędził o 45 km więcej niż można. Konsekwencją takiego zachowania była próba zatrzymania „pirata”. Ten jednak, nie zwalniając minął mundurowych i kontynuował jazdę w kierunku Radziejowa. Informacja ta od razu trafiła do dyżurnego komendy, który wystawił inny patrol w celu zatrzymania kierowcy vw. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem. Po przebyciu około 2 km. zauważyli, że ścigany widząc doganiający go radiowóz,  skręcił w podwórko jednego z gospodarstw usytuowanych przy K-62. Tam też zatrzymali pirata. Okazał się nim, 55-letni Wiesław K., mieszkaniec powiatu włocławskiego. Wygląd i zachowanie dały podstawy do twierdzenia, że jest on pijany. Również w tym przypadku mundurowi „mieli nosa”, bowiem alkometr wykazał prawie 2.6 promila alkoholu.

W tym stanie rzeczy, 55 latek stracił prawo jazdy, jego auto odholowano na policyjny parking dla celów procesowych oraz z uwagi na brak ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego, co odkryto w ramach podjętych czynności.

Mężczyznę czeka poza odpowiedzialnością karną za jazdę po pijanemu, sprawa za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, przekroczenie dozwolonej prędkości i uiszczenie kary za brak ważnego OC i uregulowanie za holowanie i strzeżenie jego auta.

Z relacji zatrzymanego wynikało, iż wraz z pasażerem, udawał się w celach religijnych do jednego z sanktuariów na terenie Wielkopolski. Cel podróży bardzo szczytny, jednak zachowanie i łamanie przepisów prawa w celu dotarcia do celu wydają się co najmniej niestosowne, a konsekwencje za to będą bardzo surowe i "bijące" po kieszeni.



To nie jedyny przypadek pijanych kierowców w minionym tygodniu.

Otóż w niedzielny wieczór ( 28 lipca 2008r, około godziny 20:00) w Dębach gmina Dobre, policjanci radziejowskiej drogówki niemal w tym samym czasie wyeliminowali dwóch pijanych rowerzystów.

63-letni Henryk R., mieszkaniec tej gminy mający w wydychanym powietrzu blisko 2.3 promila alkoholu, jak się okazało, dodatkowo ma sądowy zakaz jazdy tego rodzaju pojazdami, obowiązujący od zeszłego roku (2007) na kolejne 60 miesięcy, orzeczony przez radziejowski sąd. Widać nic to nie nauczyło starszego mężczyzny, który zdecydował się na ponowienie tego samego przestępstwa, a będzie niewątpliwie miało wpływ składu sędziowskiego na wysokość kary za zachowanie niezgodne z prawem.

Zaś 50-letni Ryszard Ch., również mieszkaniec gminy Dobre, kierował rowerem po drodze publicznej mając 2.6 promila alkoholu.

Niebawem akta spraw dotyczące cyklistów trafią do miejscowego sądu celem rozpatrzenia.



Jeszcze jednym nietrzeźwym był 40-letni mieszkaniec Sędzina w powiecie aleksandrowskim. Mężczyzna zatrudniony w jednym z przedsiębiorstw produkcyjnych w Piotrkowie Kujawskim, w miniony piątek (25 lipca br, około godziny 15:00) podejmował czynności służbowe, wykorzystując do pracy m.in. elektronarzędzia, mając w wydychanym powietrzu 3.3 promila alkoholu.

Poza odpowiedzialnością karną, 40-latek w trybie natychmiastowym stracił dotychczasową pracę.





Powrót na górę strony